W śniegu tumanach
pośród bałwanów
stoi na mrozie
stado pacanów
Ten dzierży Kwiatek
Tamten Pierścionek
A inny złotem
oprószył swój Cżłonek
Stoją, czekają,
chuj wie na kogo
Rzec można::
stoją obowiązkowo
Bo się zwiedzieli
z mediów wszelakich,
ze w kalendarzu
dzień dziś jest taki
Gdy każde dziewcze,
kobieta, panienka
W pachwinach swoich
robi się miękka
Byleś jej Kartkę
Biżut lub Kwiatek
Wręczył jako
Miłości zadatek
Wtedy zaś ona
(jak w zmazach zwida)
Nogi Rozłoży
i Dupy Ci da
Więc stój se ciulu
Z kwiatkiem na mrozie
Skoro inaczej
nie możesz nieboże.
sobota, 9 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Mój foto-komęt poemy.
Prześlij komentarz